fbpx instagram

Bez porównania

Nie można porównać do niczego, ani w żaden logiczny sposób opisać tego, co się dzieje w głowie człowieka, kiedy oczekuje pierwszego, a nawet kolejnego dziecka. Na Stasia czekaliśmy rok, martwiąc się miesiącami czy w ogóle kiedyś będziemy rodzicami. Z Frankiem martwiliśmy się czy będzie zdrowy, martwiąc się nocami szansami na rzadką mutację genetyczną, która miała dotyczyć obojgu rodziców.

Nic jednak z tych rzeczy nie można nawet porównać z odebraniem dziecka rodzicowi, zaraz po urodzeniu albo na krótko przed.