fbpx instagram

Idź grać w piłkę z Frankiem

Odkąd Franek się urodził moja mama powtarzała „idź grać w płkę z Frankiem”. Właściwie nie wiem co miała na myśli, ale moja mama mówi różne dziwne rzeczy. Niekoniecznie należy na to zwracać uwagę na słowa jakie wypowiada moja mama, ale na kontekst w jakim je wypowiada.

Natomiast dzisiaj przejąłem się tym co powiedziała mi znana adwokat rodzinna, kiedy dowiedziała się że trzymiesięczne dziecko nie ma kontaktu z ojcem z uwagi na to że matka zabroniła ojcu tych kontaktów. Kiedy dowiedziała się że matka pozwoliła widzieć się z synem zapraszając do siebie tylko raz – przy okazji kiedy chciała odebrać pieniądze na dziecko wzamian za wydanie moich rzeczy, powiedziała. Znamienne słowa.

Proszę Pana, trzeba interweniować bo zabraniając kontaktów w okresie w którym Pan i dziecko macie jedyną szansę zbudować relacje ta kobieta doprowadzi do tego że dziecko będzie przez lata płakać kiedy Pana zobaczy lub choćby usłyszy i najzwyczajniej się Pana bać

Ludzie są okrutni, a poziom znieczulenia zaskakuje. Dorośli przechodzą nad krzywdą dziecka bez normalnych ludzkich odruchów pomocy bezbronnemu. Może to brak wiedzy, może zwykła głupota. W końcu niewielu widziało 8 latka w pampersie który trzęsie się przed weekendem, nie może skupić w szkole, a w nocy moczy się po nocach bo zwyczajnie nigdy nie nawiązał relacji z ojcem pozwalającej czuć się jemu bezpiecznie, a jednak co weekend jest wydzierany matce do zupełnie obcego człowieka.

Normalny człowiek by zareagował, strzelił w twarz, zrobił cokolwiek aby obudzić w kobiecie podstawowe odruchy empatii wobec własnego dziecka. Niestety znieczulenie społeczne, brak osobistej wyobraźni, może abstrakcyjność takiej krzywdy doprowadza w końcu do tragedii, którą ciężko sobie postronnej osobie wyobrazić, a co dopiero wziąć odpowiedzialność. Nawet matka nie wiedziała jak wielką krzywdę wyrządza kiedy pisała że na kontakty z dzieckiem będziesz musiał poczekać aż wyznaczy je sąd (czytaj: Widzenie z dzieckiem)

Mówiąc to nawet dziadkowi obserwowali przez lata tą krzywdę kompletnie pasywnie, za wyjątkiem jednego razu zainicjowanego przez dziadka. Kiedy dzieciom działa się największa krzywda, dziadkowie pasywnie, a babcia nawet agresywnie odmawiała jakiejkolwiek pomocy dziecku twierdząc, że jakakolwiek przemoc nie dzieje się w rodzinie, to krzywdy dzieci powinny zostać w rodzinie za drzwiami domu rodzinnego – do którego ona nie będzie się nigdy wtrącać.