fbpx instagram

Jak dziecko zareaguje

We wniosku o uregulowanie kontaktów ojca z dzieckiem Sylwia napisała, że obawia się o to jak dziecko zareaguje na ojca w związku z tym że pozbawiała syna kontaktów z ojcem.

Dopiero adwokat uświadomiła Sylwii to, że dopuszczanie dziecka do kontaktów z ojcem na drodze sądowej oznacza że dziecko po długim czasie pozbawienia widzenia ojca, słyszenia jego głosu może nigdy nie reagować dobrze na kontakt. Dopiero sprawa sądowa uświadomiła Sylwii że jej postanowienie zabraniające widzenia dziecka z ojcem („widzenie z dzieckiem będzie ustalone w sądzie żebyś nie robił problemów”) to jest zwykła krzywda dla dziecka. Szczegółowo dowody na to że to matka wymyśliła ograniczenie kontaktów dziecka z ojcem opisałem w poście Kontakt z Frankiem

Jak pokazały dokumenty w sądzie, nawet adwokat Sylwii przyznała że jest krzywdą dla dziecka jeśli zabrania się jemu widzenia z ojcem. do czasu wyznaczenia kontaktów przez sąd „w związku z czym wnioskodawczyni ma uzasadnione obawy jak dziecko zareaguje na uczestnika postępowania” (pismo 25.04.2018, strona 3). Jeśli zatem również i Sylwia ma uzasadnione obawy co do własnych decyzji w przedmiocie tego jak wielką krzywdę dziecko poniesie w związku z tym że Sylwia zabroniła kontaktów z ojcem, to przyjrzyjmy się dowodom, które pokazują kto spowodował sytuację braku kontaktu dziecka z ojcem.

Wnioskodawczyni podkreśla, że świadoma jest tego, że dla prawidłowego rozwoju dziecka powinno mieć ono kontakty z ojcem

Faktycznie strategię „agresywnego zachowania” Sylwia omawiała nawet w swoich rozmowach z koleżanką, wskazując że musi wymyślić sposób żeby do mediacji nie doszło. Analogicznie zachęcona wprost na postępowaniu alimentacyjnym odburknęła jedynie przewodniczącemu „nie mam na to czasu”. Dlaczego Sylwia bała się tych mediacji tak bardzo? Nie bała się wcale, ale jak wynika z jej rozmów z koleżankami przyjmując pomoc od brata i bratowej na początku ciąży, obiecała bratowej nigdy niczego negocjować.