fbpx instagram

Lwy ryczące na siebie

Kiedy Paulina poznała moją rodzinę powiedziała: „Rodzina powinna się wspierać, ale ja czułam się tak jak trzy lwy ryczące na siebie.”

Nie ja jestem odpowiedzialny za wszystko co się dobrego lub złego dzieje w mojej rodzinie. Mogę jedynie odpowiadać za swoje własne relacje z dziećmi, ale to i tak w bardzo ograniczonym zakresie, bo główna odpowiedzialność leży jednak po stronie matek. Jeśli chodzi o inną odpowiedzialność to ja się z tego systemu wypisałem. Może z tego powodu że nie mam żalu, z żadnego powodu nie jest mi przykro, ale przede wszystkim z tego powodu że nie mam poczucia żadnej osobistej porażki, ani odpowiedzialności.