Żaden mężczyzna nie powinien przepraszać za emocje
Jedno za co nie powinienem nigdy przenigdy nikogo przepraszać, szczególnie kobiety, to emocje. Zbyt wiele razy dawałem się spychać do defensywy, robiąc z siebie przedmiot, który nie ma żadnych emocji, nawet w obliczu ewidentnej krzywdy.
Nie powinienem przepraszać zarówno za te pozytywne, jak i te negatywne. Mężczyźni nie powinni przepraszać za emocje, bo to podstawa komunikacji, a także wyraz tego że żyjemy, że na czymś w ogóle nam zależy. Kobiety najczęściej marzą o emocjonalnych mężczyznach, ale jeśli już ich mężczyzna daje wyraz swoim emocjom, to znaczy że chce coś zakomunikować. Lepiej dowiedzieć się co to za komunikat i dlaczego powstaje, aniżeli próbować zamiatać całą sytuację pod dywan o nazwie „on jest nerwowy”. Nie jest. Nie może być emocjonalny nie będąc czasami zafascynowany, czasami zakochany, czasami przygnębiony, a czasami zwyczajnie wściekły.
Jedyne czego żałuje to ze przepraszałem kiedykolwiek za to ze mam prawo do swoich emocji. Przepraszanie nakręca jedynie fałszywe poczucie, że coś w tej materii się kiedykolwiek zmieni, albo ze powinno. Jeśli kocham to widocznie robię to szczerze, a jeśli jestem wściekły to widocznie mam powód.