fbpx instagram

Obietnice

Latwo jest obiecac Magdzie ze otrzyma wszelkie wsparcie na dziecko nawet jeśli podejmie decyzje o rozwodzie, czy Sylwii ze wnuk bedzie mogl zawsze liczyc na dziadkow niezaleznie od tego czy rodzice beda razem.

 Zapewnienie dzieciom szczęścia w rodzinie jest zatem w największym stopniu obowiązkiem tego, kto w pierwszej kolejności taką obietnicę składał. Dzisiaj ani Stasiek, ani Franek nie mają żadnej rodziny. Naprawdę dziadkowie angażując się w obietnice powinni wziąć pod uwagę co obiecują, oraz jak się wywiążą z obietnicy.

Sylwia pisala zreszta do dziadkow bardzo szybko mowiac iz sa dziadkami tylko teoretycznie. Jak tylko dowiedziala sie ile za rozstanie dostala Magda, wpadla w szal i poistanowila napisac do babci, co zreszta kwieciscie zreferowala kolezance w rozmowie na Facebooku. Na marginesie zreszta zapowiedziala ze przy okazji pierwszych problemow z pieniedzmy, bedzie wnosic o ustalenie alimentow z finansow dziadkow.

Ciekawsze jednak że ja mogę temat poruszyć od strony pewnej przestrogi tematu dotknąć raczej edukacyjnie. Dopiero jednak dzisiaj do tematu wróciła Magda, która ewidentnie przedstawia scenariusze rozliczenia rodzin z obietnic, tak moich jak i swoich rodziców, ich obowiązków goszczenia dziecka.

Oczywiście moi rodzice, czy właściwie dziadkowie, będą występować w postępowaniu alimentacyjnym za jakiś czas, jednakże włączanie ich w rozliczenia pod kątem zapewnienia dziecku opieki przez matkę, to idealny temat na publicystyczny wymiar sprawy sądowej i znacznie bardziej wdzięczny temat do relacjonowania tutaj.