fbpx instagram

Pierwsza jazda na rowerze

Stasiek zaliczył pierwszy raz samodzielnie na dwóch kółkach z tatą, tak żeby samodzielnie odkrywać Park Południowy.

Lepiej późno niż wcale, a decydującym momentem przełamującym opory była rozmowa o tym jak tata bardzo lubi jeździć na rowerze i odpowiedź dlaczego. Dzieci potrzebują pozytywnych opowieści, zwłaszcza prawdziwych historii.

Jest coś magicznego w uczeniu jazdy na rowerze syna przez ojca, bo przecież ja sam pamiętam niemal jak dziś, jak i gdzie ojciec za mną ganiał z kijem przyczepionym do roweru zanim zacząłem w końcu sam pedałować. Można powiedzieć że dzisiaj poniekąd sam przeżywam te chwile na nowo.