Po dwudziestu latach?
Wczoraj zapisaliśmy Staśka do szkoły. Co za przeżycie chodzić tymi korytarzami… ponownie.
Okazało się że obie nauczycielki o których pomyślałem w pierwszej kolejności wspominając szkolę, nadal w niej pracują. Ciekawe czy by mnie pamiętały… Po dwudziestu latach?!