Ponoszenie odpowiedzialności
Obserwując to, co czuję, patrząc na to co piszę można powiedzieć że czuję że każdy mój błąd został dostrzeżony, rozliczony, a ja poniosłem jego konsekwencje.
Przez wiele lat sądziłem, że moje największe błędy wiązały się z największymi konsekwencjami, ale to nieprawda. Dzięki temu, że ktoś rzucił rękawice i odwrócił się do drugiej osoby plecami – ja zaczynałem od nowa, tak naprawdę nie unikając konsekwencji, ale unikając odpowiedzialności.
Dzisiaj uważam, że może poniosłem jedynie jakąś karę za swoje błędy, ale właściwie to nie poniosłem odpowiedzialności. Ponosić odpowiedzialność nie znaczy się ukarać, ale naprawić. Nikt z wymierzenia kary sobie lub komuś nie naprawił niczyjej szkody, jaką ktoś inny poniósł.