fbpx instagram

Rozproszenie zasobów

Relacje z trzema różnymi kobietami i trójką dzieci są bardzo trudne i czasochłonne, co powoduje rozproszenie sił, środków i czasu.

Kiedy trzy kobiety żyją z trzema różnymi chłopcami w trzech różnych miastach każdy standardowy model zawodzi. W zasobach czasu nie można wszystkich „co tydzień”, ani nawet „co drugi tydzień”, a nawet podstawowe możliwości finansowe wspierania dzieci dzielone są na trzy. Równe dzielenie czasu czy opieki staje się niemożliwe z powodu różnych odległości, różnych planów i różnych potrzeb dzieci żyjących na codzień według innego rytmu.

Mam w końcu dużą rodzinę z trójką dzieci, którymi się opiekuję oraz trzema matkami, które razem w myśl przynajmniej obowiązujących przepisów prawa są jedną rodziną. Co ciekawe, ostatecznie odnajduję się w takim modelu, choć technicznie przecież nie ja byłem jego pomysłodawcą. To jest po prostu ogromne szczęście, a trzech chłopaków z trzema pięknymi kobietami jest czymś o czym wielu może jedynie marzyć.

Zrzekając się jednak zamiaru, i broniąc przed oskarżeniami o instrumentalne traktowanie rodziny, mogę jedymoe powiedzieć w końcu – bez cienia przesady – że matkę mojego drugiego dziecka wymyśliła matka mojego pierwszego dziecka, a matkę dziecka którym opiekuję się obecnie wymyśliła matka mojego drugiego dziecka. W ten sposób decyzje każdej kobiety determinowały mój los o znalezieniu się w kolejnym związku z kolejnym dzieckiem, co nawet zanim nawet nastąpiło, było wyczerpujące.

Mówiąc „wymyśliła” oczywiście dokonuję pewnego skrótu myślowego. Skracam znaczenie tego słowa mając na myśli iż „wymyśliła” oznacza „podjęła decyzję o rozpoczęciu nowego etapu życia” osobno. Ja tą decyzję jedynie przyjąłem po swojej stronie wykonałem. Niepotrzebny w jednej relacji znajdując sobie relację, w której byłem bardziej potrzebny realizując potrzeby posiadania tradycyjnego modelu rodziny, wedle którego byłem wychowany.