Wielu ludzi chce czegoś konkretnego ale zupełnie przeciwnego
Nie tylko kobiety. Chciałyby mężczyzny który ogarnie i zadecyduje ale nie jest władczy ani decyzyjny. Takiego który jest zdecydowany ale nie uparty. Silny ale delikatny. Wysoki, ale niski, i tak dalej.
Dla ludzi logiki to trudne mierzyć się że zmieniającymi się oczekiwaniami i wzajemnymi sprzecznościami, które melodyjnie brzmią jedynie w warstwie poezji ale w warstwie realnej trudno komukolwiek jest być taki lub kompletnie inny jednocześnie. Ludzie zwykle są dobrzy w okazywaniu jednej cechy lub umiejętności bardziej od drugiej i w każdym nas dominuje określony pogląd lub postawa.
Każdy z nas się zmienia i ja również przypominam sobie jakim byłem partnerem rok temu żeby wiedzieć doskonale dzisiaj, że rok później jestem już innym, a mam nadzieję wręcz lepszym. Patrząc wstecz pięć czy dziesięć lat, pewnych własnych zachowań bym nie pochwalał. Nigdy jednak w żadnym okresie ani ja, ani nikt inny, nie mógłby być taki i przeciwny jednocześnie.
Infantylne oczekiwania z kolei świadczą nie tyle o naszej wrażliwości na poetyzm sprzecznych pojęć i oczekiwań, co o naszej naiwności a bardziej głupocie. Ludzie którzy nie widzą że sprzecznych oczekiwań nie da się pogodzić nie mają najmniejszych szans na spełnienie swoich marzeń i dopóki nie zdecydują na kombinacje oczekiwań logicznie chociaż niedorzecznych, pozostaną nieusatysfakcjonowani, bądź nieszczęśliwi.
Powyższa obserwacja dotyczy również mnie samego, dokładnie w takim samym stopniu w jakim dotyczy innych ludzi. Może jedyna różnica jest jednak taka, że ja zdaję sobie sprawę z tej sytuacji i naprawdę staram się walczyć z własnymi pragnieniami rzeczy sprzecznych.