fbpx instagram

Chcesz iść szybko to idź sam

Zbyt wczesnie angażuję osoby w swoje życie, które było bardziej zaawansowane i bardziej ambitne aniżeli gotowość czy ambicje moich partnerek. Byćmoże zbyt wcześnie proponowałem pomoc w studiach, pomoc w pracy, wspólne mieszkanie, w końcu kupno mieszkania czy przeprowadzka do innego kraju.

W każdym związku nie powinienem narzucać, a wręcz nie powinienem w ogóle nawet inicjować żadnej pomocy, nie wychodzić z żadną inicjatywą, żadnym pomysłem na życie. Zamiast tego powinienem poczekać rok, dwa, trzy, aż się wprowadzimy razem do jakiegoś wspólnego mieszkania, które wspólnie wybierzemy zgodnie z naszymi wspólnymi oczekiwaniami i wspólnym budżetem.

Nigdy nie powinienem proponować wprowadzenia się do mnie, i życia moim życie. Kiedy powstałaby kwestia mieszkania razem, ja zapytałbym tylko gdzie i jak chcielibyśmy mieszkać, jak się na to złożymy finansowo i organizacyjne. W tym własnym mieszkaniu kupowalibyśmy wszystko wspólnie, wszystko wspólnie urządzali, całe życie wspólnie od zera, w tempie w jakim mielibyśmy na to czas i pieniądze.

Gdybyśmy budowali swoje miejsce i urządzali swoje życie w jednym tempie cegla po cegle wspolnie, a nie zapraszal do swojego zycia, które ma swoje (mordecze) tempo – to nasze wspólne życie moglo by istnieć i rozwijać się tempie jakie nam odpowiada wspolnie, czyli tak wolno jak tylko potrzebujemy. Moglibyśmy popełniać wszystkie błędy, tracić i zyskiwać jedynie w ramach tego co wspólnie zaczęliśmy.