fbpx instagram

Pierwszy raz w kinie

Nie pamiętam czy to na pewno pierwszy raz Pawła w kinie, ale jeśli nie, to dopiero teraz jest to właściwy raz żeby w ogóle w końcu zacząć chodzić do kina regularnie.

Mówiąc kino, warto jedynie to prawdziwe, w którym jakość przekracza nasze typowe telewizory wysokiej rozdzielczości (tutaj najlepiej IMAX, albo 4D). Temat może nie warty poruszenia, gdyby nie to, że w pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że jestem we Wrocławiu już bardzo długo. Na tyle długo, żeby przeżyć pewnego rodzaju deja vu – w tym samym kinie, w tym samym miejscu – zrobiłem Stasiowi zdjęcie kilka lat temu podczas seansu tej samej bajki (jej dwie części wcześniej).