Waldemar
Trudno mieć wspólne zainteresowania w związkach w których byłem, bo rzadko kto interesuje się jednocześnie mechaniką, fizyką, informatyką, biznesem i prawem jednocześnie. To jednak Waldemar odcisnął dużę piętno na tym jak dobierałem kobiety w swoim życiu.
Otóż Waldemar to historia zdrady, której wspomnienie powoduje że marzną końcówki palców. Może przeczuwając kim jestem naprawdę, szukałem partnera, który będzie na tyle zainwestowany że nie zdradzi dla kilku złamanych złotych. Retrospektywnie brzmi to jak truizm, ale ostatecznie „odkryłem” że partnerów biznesowych powinno się szukać gdzie indziej, skoro oportunistek złodziejek jest pełno wszędzie.