Malediwy
Każdy związek przeżywa kryzysy, ale te które trwają dłużej przeżywają wypalenie.
Nic co nas łączy nie da się cofnąć: ani pięknych chwil których nie przeżyjemy po raz pierwszy ponownie z nikim innym, ani tych trudnych chwil których nigdy nie zapomnimy. Możemy tylko wybaczyć, możemy pamiętać. Możemy ponownie dostrzec to, co cieszyło nas na samym początku, znaleźć czas żeby docenić cechy które były dla nas atrakcyjne wówczas. Możemy wybrać skupiać się na tych pozytywnych momentach albo na tych negatywnych. Niektórzy robią z tego całą religię, ale dla mnie to świadomy wybór. To jest realnie jedyne, co pozostaje pod naszą kontrolą.
Nawet jeśli nigdy nie było i nie będzie żadnego „na zawsze”, to trzeba tworzyć nowe wspomnienia. Takie żeby myśleć o tym jakby to było tutaj wrócić za dziesięć albo dwadzieścia.