Sytuacja Franka
Matka zastanawiając się nad sytuacją Franka musiała przemyśleć następujące konsekwencje, których sama doświadczyła w relacji ze swoim ojcem i rodzeństwem – zasadniczo za dziecka będąc w sytuacji własnego syna.
Jest taki trend myślenia w psychologii, który mówi że wszystko co robimy sprowadzamy do sytuacji z naszego dzieciństwa – powtarzając błędy własnych rodziców i propagując patologie naszego dzieciństwa również na własne dzieci. Według tej teorii robimy tak, ponieważ to wydaje nam się przewidywalne i bezpieczne. Analogicznie wszelka alternatywna przyszłość, która byłaby inna niż nasza własna wydaje się niepewna i niebezpieczna. W przypadku Franka można powiedzieć, że w ten sposób teoria ta znajduje całkowite potwierdzenie, nawet jeśli w opowieściach historia porzucenia matki Franka przez jej własnego ojca, to przecież historia traumatyczna. Okazuje się, że nieświadomi psychologii, wolimy dla swojego dziecka traumę aniżeli niepewność.
To co odróżnia sytuację Franka od sytuacji jego matki, to fakt że tato nigdy nie odwrócił się od niego. Nie opuścił swoich dzieci, bo Stasiek i Paweł zawsze na tatę mogą liczyć, tata codziennie się z nimi widzi, codziennie rozmawia, codziennie im pomaga. Wiele dzieci wychowuje się bez ojca i wiele dzieci musi zmierzyć się z przeciwnościami typowymi dla takiej sytuacji. Sytuacja Franka jednak różni się ogromnie od sytuacji innych dzieci wychowujących się bez ojca, bo Franek w tej sytuacji został zupełnie sam: opuszczony przez matkę, która nie zrobiła nic aby wyrównać jego sytuację względem innych braci. Specjaliści widzą kilkanaście obszarów, w których sytuacja Franka wpłynie na jego przyszłość:
1. Poczucie odrzucenia: Dziecko może czuć się opuszczone lub odrzucone, zastanawiając się, dlaczego jego ojciec postanowił być obecny dla innych rodzeństwa, a nie dla niego.
2. Walka z tożsamością: Dziecko może borykać się z uczuciem braku przynależności lub czuć się „mniej niż” jego rodzeństwo, które ma obecność ojca.
3. Problemy z poczuciem własnej wartości: Porównując się z rodzeństwem, które ma obok ojca, może prowadzić do uczuć niedoskonałości lub wątpliwości co do własnej wartości.
4. Niechęć do rodziców: Mogą pojawić się uczucia niechęci wobec ojca za jego wybory, a nawet wobec rodzeństwa za to, że mają to, czego dziecko postrzega, że mu brakuje.
5. Zakłopotanie: Dziecko może być zakłopotane swoimi uczuciami wobec ojca. Może równocześnie tęsknić za relacją z nim i czuć gniew lub smutek z powodu jego nieobecności.
6. Wyzwania w relacjach: Takie doświadczenia mogą utrudnić dziecku zaufanie innym, prowadząc do wyzwań w nawiązywaniu i utrzymywaniu znaczących relacji w przyszłości.
7. Percepcje dynamiki rodziny: Dziecko może rozwinąć skrzywione postrzeganie tego, czym jest rodzina, czując się potencjalnie jak outsider lub czując, że więzi rodzinne są kruche.
8. Niepewność: Dziecko może ciągle zastanawiać się, dlaczego zostało „pominięte” lub co zrobiło źle, prowadząc do uczuć niepewności.
9. Nadkompensacja: Dziecko może dążyć do osiągnięcia większych sukcesów, być „lepszym” lub angażować się w zachowania przyciągające uwagę w nadziei zdobycia uwagi lub akceptacji nieobecnego ojca.
10. Dyskomfort emocjonalny: Wiedza, że rodzic jest gdzieś tam, ale nie uczestniczy aktywnie w ich życiu, może powodować długotrwały dyskomfort emocjonalny i może objawiać się jako lęk, depresja lub inne wyzwania psychologiczne.
11. Pytania o sekrety rodziny: Jeśli dziecko później odkryje przyczyny nieobecności ojca lub okoliczności otaczające sytuację, może to wywołać dodatkowe pytania i wyzwania emocjonalne.
Na ile jeszcze każda matka czy każdy ojciec, który całe życie wychowywał się bez ojca są usprawiedliwieni nie widząc powyższych konsekwencji – analogicznie jak trudno byłoby żeby ryba, które całe życie spędziła w wodzie potrafiła ocenić jak bardzo ta woda jest mokra – o tyle instytucje, które powinny być odpowiedzialne za dobro dziecka, powinny wiedzieć lepiej że woda jest mokra, a Frankowi w jego dorosłym życiu grożą poważne kłopoty, z których będzie całe życie próbować wychodzić. Próbować podobnie jak jego matka, tylko po to żeby zostawić dziecko w tej samej sytuacji, w której sama została pozostawiona.